Można powiedzieć, że ostatnio zajmuję się właśnie produkcją czegoś w tym rodzaju. Tzn. produkuję kopie czegoś co już wcześniej powstało. Wbrew pozorom nie jest to łatwa praca – niektóre różnice są więc planowane, inne mniej 😉
Pierwszy jest notes z miśkiem (na imieniny dla chrześniaczki) – taki sam, a jednak nie 🙂
I zapakowałam go w papierową torebkę 🙂
To tak żeby na opakowanie też poświęcić dużo czasu 😉 Takiej torebki na prezent, to nie ma w żadnym sklepie – i o to w tym wszystkim chodzi!
I jeszcze zbliżenie papierowo – „skórzanych” dyndadełek.