Ja nigdy 😉 A jeśli chciałabym odpocząć to już moje słodkie stworki mi nie pozwolą 🙂
Na ten prezent przyszło pewnej pannie trochę poczekać. Figurkę od cioci miała już obiecaną bardzo dawno temu, ale chyba czekanie na dobre wyszło, bo się ciocia lepiej filcować nauczyła 😉 Pierwsze plany jakoś upadły, potem zmieniali się ulubieńcy, ostatecznie stanęło na bohaterce bajki „Marta mówi”
Młoda wsypała plastikowe literki do butelki i karmiła psa – może zacznie mówić 😉W tak zwanym międzyczasie (czyli między królikiem a psem) Powstały kwiatuszkowe opaski – a bo dziewczyny tak koralikami kuszą… Widziałam jak „produkują się” pierwsze kwiatki Weroniki i od razu widziałam je na opaskach dla dziewczyn (ja to wszystko na opaski albo spinki przerabiam). A, że weraph wrzuciła świetny tutorial na te urocze kwiatki – no to powstrzymać się nie mogłam – bardzo polecam!