Post naczekał się na troszkę mojego wolnego czasu – bo miało być „otulić telefon na zimę” i choć teoretycznie zima kalendarzowa jeszcze jest, to przy tych temperaturach ciężko mówić (pisać) o zimnie 😉
Zostałam poproszona o zrobienie etui na telefon. Mam nadzieję, że właścicielce chodziło o to by ów gadżet miał cieplutko, bo bezpieczniej… sami zobaczycie;)
Dostałam tylko jeden wyznacznik – „brak różowego”. Kiedy mam tak mało danych, to pojawia się dużo pytań. Gdzie telefon będzie noszony- torebka, kieszeń? Czy ozdoba na etui ma być płaska, czy wypukła? itp
Na szczęście dostałam wymiary telefonu 179x92x3 mm – więc czy moja dekoracja będzie wypukła, czy nie, nie ma większego znaczenia – i tak nie zmieści się do kieszeni 😉
Po rozrysowaniu wymiarów wydał mi się to strasznie wielki komin – nawet jako kompletny ignorant w dziedzinie elektronicznej sprawdzałam czy w ogóle istnieje taki telefon, czy coś pokręciłam – był, więc postanowiłam pójść za pierwszym skojarzeniem.
Ale takie zwykłe ceglane etui może mieć każdy, więc trzeba było coś dodać. Może kogoś kto ten komin buduje lub naprawia.
Średnio równe cegły w kominie + ktoś co coś buduje lub naprawia + bajka = Pat&Mat
Ich nie da się nie lubić, więc jest nadzieja, że właścicielce się spodoba 😉
Mam tylko jedną wątpliwość – Czy ci dwaj dają jakąś gwarancję bezpieczeństwa telefonu, zwłaszcza, że mają ze sobą młotek 😉