malujemy Ponyville

malujemy Ponyville

Zabezpieczyłam wszystko, stół, podłogę, dzieci- w sensie ubrania ( co im się najbardziej spodobało- bo pytały czy są śmieci 😉 )  i zabrałyśmy się do pracy.

Jak pstrykałam zdjęcie, to zauważyłam, że jeszcze włosy się nie nadają, więc przerwa na fryzjera była:)

A to efekt dzisiejszej pracy

Dziś tylko niebo i chmura, projekt dość skomplikowany –  na efekt końcowy przyjdzie trochę poczekać.

Comments are closed.