Yearly Archives: 2010

misie

misie

Pozostają w tematyce ślubnej.

Anny i Artura na oczy nie widziałam;) ale ciocia prosiła o kartkę.

Cały obrazek malowany, a kartka była wielgachna (format coś koło A3), osobiście za takimi nie przepadam bo nie ma jak ich przechowywać – no ale o taką była prośba…

mój ślub

mój ślub

To są zaproszenia i zawiadomienia, które zrobiłam na swój własny ślub. Trochę było marudzenia, że na ślub takie ciemne nie pasują, ale mi się podobały…

ale to było kilka lat temu, teraz się chyba nawet trochę moda w tym kierunku zmieniła.

Kwiatki były malowane, niestety nie posiadam zdjęcia zbliżenia 🙁

Ponieważ nie posiadałam jeszcze wtedy mojej cudownej maszyny Cricut Expression, to były one wycinane w całości nożykiem do papieru, sporo roboty, ale co tam ślub ma się tylko raz.

Robiłam też wszystkie koperty, ale nie polecam takiej zabawy. Wychodzi to bardzo drogo w stosunku do kupnych, a koperta i tak zazwyczaj ląduje w śmietniku…

Lepiej popatrzeć sobie na dostępne formaty kopert zanim się zacznie coś robić i dopasować format kartki – teraz już tak robię!

autko

autko

Czasami w prezencie daje się pieniądze, to taki mało osobisty prezent więc zawsze staram się go jakoś fajnie zapakować. Ten był na 18 mojej siostry – kasa z konkretnym przeznaczeniem, domyśliła się z jakim 😉



Samochodzik wykonany w całości z tektury, trochę było ciężko wykonać łuk dachu, i powstały lekkie pęknięcia, ale ta marka auta może mieć już wgniecenia na karoserii 😉


róż

róż

To były prezenty z różnych okazji i dla różnych osób, ale ja je sobie sztucznie pogrupowałam. Łączy je podobny sposób wykonania tła, czyli malowanie różem, fioletem i ich odcieniami.

zegar – poza mechanizmem w całości wykonany z papieru

kartka – ta z okazji chrztu

termometry – to taka wersja kartki z podziałką temperatury – na 100% nie ma w niej rtęci, ale co?,  nie mam pojęcia – ja kupuję takie termometry z okropnymi kaczkami, kurczakami itp. w marketach za 3,50 i odrywam od nich „probówkę” 😉

i wersja mniej różowa, dla mnie osobiście bardziej zjadliwa;)

mikołaje

mikołaje

Mikołajki super kalendarz!

Minusem jest jednak to, że gdy się chce wykonać je bardzo małe (te ze zdjęć mają około 1,5 cm w podstawie i jakieś 2 wysokości), to ciężko włożyć do środka coś innego jak malutkie cukierki. No i pracy sporo, bo tu wycinałam wszystko osobo twarz, wąsy, brodę, pompony…, ale dzięki temu były one bardziej przestrzenne.

Ja mikołajki umieszczałam albo na choinkach, abo w butach

Na tych zdjęciach widać, jak mam udokumentowane swoje prace, mikołaje i … stopy i to nie tylko moje;)

A tak w mikołajki wychodzi się od nas z domu

Należy sobie tylko wyobrazić jak wcześniej wygląda fabryka Świętego Mikołaja;)

Ten rodzaj kalendarza doczekał się też wersji gigant, gdy pracowałam w szkole- dzieciaki miały przez cały grudzień zabawę szukając prezentów z mapek ukrytych w mikołajkach.

choinki

choinki

Bardzo „seryjne”, a co za tym idzie można było nimi obdarować już sporo osób. Taka choineczka jest dość prosta w wykonaniu i łatwo dopasować jej wielkość do zawartości 😉

Ten kalendarz to mieszanina papieru, gliny (doniczki) i filcu (gwiazdki), przy czym te 2 ostatnie składniki;) w postaci gotowej (kupnej). Jak ktoś ma czas i pozwalają mu na to możliwość, to może i te elementy wykonać osobiście – ja ani czasu, ani możliwości wypiekania gliny nie mam, a doniczuszka (bo ma ona zaledwie 5 cm),w hurtowni kosztuje 80 gr, więc są „kupne” 🙂

skarpetki

skarpetki

Taki oto kalendarz postał 6 lat temu dla mojego męża i służy nam do teraz wypełniając się co roku na adwent cukierkami.

To jedyny i niepowtarzalny egzemplarz, nie zrobiłam z niego „seryjnej produkcji” i nawet nie powtórzę tego wyczynu, bo skarpetki robiłam na 5 wykałaczkach, zamiast na drutach, by były mniejsze (jedna skarpetka ma ok 4 cm wysokości).  Straszna dłubanina, ale efekt super 😉

anioły

anioły

Tylko pozornie nie jest to właściwy czas na tego typu inspirację – jak ktoś chce obdarować kilkoro dzieci to jest co robić. Ja zaczynam zazwyczaj produkcję koło sierpnia!

Jak się zobaczy radość dzieciaków z takiego kalendarza adwentowego, to nie można poprzestać na jednym i następnego roku robi się następne…

Największym plusem takich ręczne wykonanych kalendarzy jest to, że można w nich umieścić coś więcej niż tylko czekoladki, więc nadają się też jako prezent na mikołajki dla dorosłych.

Aniołki są wykonane w większości z papieru, ale główki mają z takiej lekkiej masy glino podobnej. Są też dodatki druciane (aureolki, włosy, ręce). Cały aniołek ma ok 6 centymetrów wysokości.

Słonik

Słonik

Trafiłam też na forum www.craftladies.org

Tam przeszłam porządną szkółkę filcowania – wykonałam kulkę i kostkę do gry i wtedy to zorientowałam się, że prace wykonane do tej pory były za mało ubite (niedofilcowane).

No to jak już wiedziałam jak zrobić figurkę porządnie –  powstał słoń – miały być 4 słonie i każdy z kokardą na ogonie… 🙂 ale jakoś do tej pory nie było czasu i wisi sobie ten biedaczek sam na lodówce – bo zamontowałam mu w środku magnes, więc się jej ładnie trzyma.