Yearly Archives: 2010

para

para

Kolejna karteczka z kategorii ślubna. Tym razem miała stanowić komplet z haftem wykonanym przez moją siostrę -jednak na dzień przed ślubem ktoś go ukradł  (okoliczności zbyt skomplikowane by je opisywać) – kompletu więc nie było, a żeby zmieniać kartkę mało czasu…

To są moje pierwsze szycia maszynowe na papierze, więc widać krzywizny;)

ale za to cała para jest wycinana, bo może się wydawać, że malowana.

bez użycia papieru do scrapów

bez użycia papieru do scrapów

To pierwsza kartka, którą zrobiłam na wyzwanie z forum polki scrapują

Zrobić kartkę bez kawałeczka papieru scrapbookingowego … a więc w ruch stemple, wytłaczarki, pudry, puchnące farby, itp.

Forum polecam wszystkim tym, którzy jak ja potrzebują motywacji, wytycznych, albo walki z czasem, by coś zrobić 😉

Jak dzieciaki wreszcie się wychorują, to biorę się za następne wyzwania, takie oto mam postanowienie z okazji jesieni 😉

torebka

torebka

Czasami standardowa i seryjna torebka na prezent jest bardzo ładna (w niektórych przypadkach nawet wskazana- jeśli jest firmowa;) ), ale warto uczynić ją choć troszkę wyjątkową.

Kwiatków jest 40, bo na taką okazję jest prezent w środku 😉

papryczki

papryczki

Już jakiś czas marudziłam, że stęskniłam się za filcem – został przeze mnie porzucony, aż do czasu, gdy uporam się z wykrzywianiem przy tej robocie szyi (a co za tym szło koszmarnymi bólami głowy). No i mam sposób- filcuję na leżąco 😉 Nic lepszego nie wymyśliłam, a że okazja się natrafiła, to przeprosiłam moje igiełki i powstały urodzinowe kolczyki papryczki

pudło

pudło

Podstawa tej kartki to po prostu kartonik, starałam się by był elegancki ale skromny, bo nie o niego tu chodzi 🙂 To co najważniejsze jest w środku (podziękowania dla rodziców), czyli coś czego się człowiek nie spodziewa, element zaskoczenia w kartce – to lubię najbardziej.

Po zdjęciu wieczka pudło się rozkłada (to jest efekt, który trudno oddać zdjęciem, a jednocześnie robi on w tego rodzaju kartce największe wrażenie).

Zdjęcia są zniekształcone w komputerze (tak by trochę intymności ludziom w internecie zachować).

Dużo na niej tuszowania i wycinania zwłaszcza przy użyciu mojej cudownej maszyny cricut expression – cudo ta maszyna.

A to element (kółeczko o średnicy 6 cm),który podziwiam najbardziej, a właściwie podziwiam najbardziej możliwości maszyny;)

Jak sobie pomyślę ile wycinałabym to skalpelkiem …;)

18-stka

18-stka

Kartka z shaker boxem. W pierwszej wersji powstała jako odpowiedź na wyzwanie forum polki scrapują, i była kartką wakacyjną (bo taki był rodzaj zadania), ale już nad nią pracując myślałam o 18-stce, na którą wybiera się moja siostra. No i powstała taka – myślę, że dość nietypowa, a już na pewno nie powtarzalna.

Dużo na niej tuszowań i wycinania, no i wspomniany shaker box – tu obracana klepsydra z farbowanym piaskiem i brokatem (obraca się, i rzecz jasna przesypuje się w niej piach, dzięki zastosowaniu nitownika)

kartka stojąca

kartka stojąca

Z tej samej serii co zaproszenia zrobiłam jeszcze kilka innych kartek:

Z okazji ślubu (zdjęcia na różnych etapach produkcji, więc nie zawsze wszystko się zgadza)

całkowicie rozłożona wygląda tak:

kilka szczególików (bardzo podobają mi się umieszczone literki na kartce, niestety już mało osiągalne, bo firma, która je produkowała ponoć zrezygnowała z tego wzoru)

I kartka bez konkretnego przeznaczenia i jeszcze nie posiada właściciela:)

Wzór kartki wygląda na skomplikowany, ale nie jest aż tak źle;)

Tutaj taki mini szablon

11 metrów kwadratowych

11 metrów kwadratowych

Poniżej zdjęcia tego, na co można przerobić tytułowe 11 metrów kwadratowych papieru i 3 kleje magic.

Nie wygląda na tyle, a jednak…

To 33 zaproszenia na ślub kuzynki- już ponoć rozdane, więc można je zamieścić w internecie.

W takiej ilości robiły pewnie inne wrażenie niż pojedynczo.

Tylko 3 posiadały papier w różyczki, bo nie udało się kupić takiego w Polsce, no i zrezygnowałyśmy w ostatecznej wersji z cienkiej różowej wstążeczki – miejmy nadzieję, że zaproszeni goście poczuli się wyjątkowo, zwłaszcza, że młodzi osobiście je wypisywali…


Maryja

Maryja

Ta karteczka powstała z okazji rocznicy ślubu moich znajomych. Jest malowana – oryginał to figurka, ale ja jeszcze z rzeźbą się aż tak nie zaprzyjaźniłam:)

Zdjęcie dość kiepskie, miałam jakieś inne jak ją malowałam (widać, że z innej perspektywy malowane) i nowsze (albo bez zabiegu jakiejś dziwnej sepii) – nie jest ona taka jednobarwna.