dwie bombki

dwie bombki

Jeszcze się nie zaczął adwent, a u mnie już bombki – to efekt kolejnego zadania dla kreatywnie.com

Pierwsza bombka była inspirowana takimi decoupagem przestrzennym w wykonaniu pani Doroty

Bardzo mi się zawsze takie bombki podobały, a obiecałam sobie, że nie będę wchodzić w kolejną dziedzinę, więc decoupagu nie tykam 🙂 Postanowiłam poradzić sobie używając czesanki i igły do filcowania.
1

Renifer i gwiazdki to cekiny – ale bałwan już całkowicie wełniany 🙂
Bombkę bym najchętniej jeszcze filcowała dalej- ale przy każdym wkłuciu bałam się, że styropianowa kulka w środku się rozwali- więc sobie odpuściłam.

3

Przy pracach świątecznych zawsze mi brakuje czesanki w kolorze złotym – miałam już kilka pomysłów jak by ją tu zrobić (np. : złoty spray) ale zawsze mi szkoda czesanki by tak eksperymentować.

Druga bombeczka składa się ze 102 kuleczek, w 26 kolorach (można liczyć 😉 ),robionych na sucho. Pewnie na mokro byłoby dużo szybciej – no ale co zrobić jak człowiek ma wstręt do mokrej wełny.

2Robiąc tylko po 3 takie kuleczki dziennie, da się taką bombeczkę mieć akurat na wigilię 😉
Przez zmianę koncepcji zostały mi jeszcze 52 kuleczki – zaplanowałam z nich prezenty na mikołaja, ale o tym ci… 😉

 

 

Comments are closed.