Monthly Archives: luty 2012

miś polarny

miś polarny

Nie umiem być w 2 lub w 3 miejscach na raz – a szkoda, bo tu jestem rzadko!

Tę pracę trzeba by zatytułować „dziury i jeszcze raz dziury”, ale poziom twardości misia już mnie prawie zadowala-  mąż się śmieje, że można nim zabić 😉

Nosek ma więcej czarnego, bo dopiero na zdjęciach zobaczyłam, że to koszmarnie wygląda, a nie ma póki co ładnej pogody by poprawić fotki – muszę go zabrać na kolejny spacer po żywopłocie sąsiadów;)