Gwiazdka i łańcuch w jednym, aż szkoda, że nie została w domku- trzeba będzie zrobić kopię…
i zbliżenie
Poleciał do Marysi – nie zdążył na święta, bo 4 dni na priorytet dla PP to nie wystarczająco 🙁
Na szczęście Marysia zbyt mała by się zorientować kiedy przychodzi Mikołaj;)
A tu proces tworzenia, Marta bardzo chciała pomóc i jak widać filcować wykałaczką też idzie – przynajmniej jak ma się 2,5 roku;)
Wszystkie już dotarły do swych właścicieli, albo nie ma szans by oczekujący tu zajrzeli, więc można je zaprezentować:
Najpierw w wersji stadnej;) choć poleciały w pojedynkę.
Do niektórych doczepiły się pudła
W tym roku była to praca zespołowa. Moja siostra nadłubała się tysiące 😉 malutkich kartoników, a ja tysiące podzielone przez 19 sanek;) Pracy dużo ale widok zaskoczonych ludzi (zwłaszcza małych) – bezcenny!!!!