papryczki

papryczki

Już jakiś czas marudziłam, że stęskniłam się za filcem – został przeze mnie porzucony, aż do czasu, gdy uporam się z wykrzywianiem przy tej robocie szyi (a co za tym szło koszmarnymi bólami głowy). No i mam sposób- filcuję na leżąco 😉 Nic lepszego nie wymyśliłam, a że okazja się natrafiła, to przeprosiłam moje igiełki i powstały urodzinowe kolczyki papryczki

Comments are closed.